Jeden za jazdę, drugi za chęć wręczenia łapówki. Obaj pijani.

W policyjnym areszcie zatrzymano 36-letniego mieszkańca pow. siedleckiego, który wczoraj (3 kwietnia) podczas kontroli drogowej związanej z zatrzymaniem nietrzeźwego kierowcy próbował wręczyć policjantom łapówkę za odstąpienie od wykonywanych czynności. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi obecnie kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Policjanci z Komisariatu Policji w Mokobodach otrzymali sygnał społeczny informujący o tym, że drogą na terenie gm. Kotuń przemieszcza się kierujący samochodem BMW, którego zachowanie wskazuje, iż znajduje się on pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze niezwłocznie skierowali się radiowozem we wskazany rejon i po pewnym czasie zatrzymali do kontroli pojazd. W jej trakcie okazało się, że za kierownicą auta siedzi 31-letni mieszkaniec pow. siedleckiego podróżujący wraz z 36-letnim pasażerem. W trakcie przeprowadzonego badania stwierdzono, że kierowca auta ma w wydychanym powietrzu ponad 2,4 promila alkoholu. W międzyczasie do jednego z funkcjonariuszy podszedł pasażer BMW, z pytaniem, jak zostanie zabezpieczony samochód, którym jechali. W trakcie tej rozmowy 36-latek zaczął mówić, aby policjanci nie kontynuowali swych czynności, bo za chwilę na miejsce przyjedzie osoba, która dostarczy mu 2 tysiące złotych dla mundurowych w zamian za odstąpienie od wykonywanych czynności. Następnie mężczyzna nawiązał połączenie telefoniczne, w trakcie którego informował rozmówcę, aby jak najszybciej dostarczył mu pieniądze. Policjanci natychmiast powiadomili oficera dyżurnego jednostki i zatrzymali mężczyznę. Przeprowadzone w komendzie badanie wykazało, że ma on ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Sprawca usiłowania wręczenia łapówki został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy i w najbliższym czasie ze swego zachowania będzie musiał wytłumaczyć się przed sądem, a grozi mu za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.