Do niecodziennej sytuacji doszło w Woli Koryckiej Dolnej (pow. garwoliński). 43-letni kierowca subaru zatrzymał się przy stojącym na poboczu nieoznakowanym radiowozie i zapytał siedzących w nim mężczyzn, „czy może nie wiedzą, czy gdzieś dalej nie stoją policjanci, którzy łapią kierowców, bo trochę wypił i nie chciałby na nich trafić”. Nie zdawał sobie sprawy z kim rozmawia…
Kierowca nie krył zaskoczenia, gdy dwaj mężczyźni okazali legitymacje służbowe i przedstawili się prowadzącemu osobówkę. Okazało się, że 43-latek rzeczywiście nie kłamał. W organizmie miał 1,4 promila alkoholu. Teraz nietrzeźwy kierowca za jazdę po alkoholu odpowie przed sądem. Mężczyzna już stracił prawo jazdy. Oprócz tego grozi mu do 2 lat więzienia.
"?"10:36, 19.04.2017
BRAWOOOOOOOOOOOpodobno *%#)!& nie robią, tacy się już rodzą 10:36, 19.04.2017
orzeszku włoski12:11, 19.04.2017
No no to ładnie policyjne nałapali się kasy, że jeżdżą sobie betkami operacyjnymi. 12:11, 19.04.2017
>>>11:10, 20.04.2017
0 0
Gdybyś bardziej pogrzebał w necie to byś wiedział że te samochody pochodzą z taboru wycofanego z BOR ale zapewne ci zajęć z informatyki zabrakło bo to tylko 45min 11:10, 20.04.2017