Posada Marcina Broniszewskiego zawisła na włosku po trzech porażkach z rzędu. Siedlczanie w ostatnim czasie razili nieporadnością w ofensywie oraz dziecinnymi błędami w defensywie. Ogromnym problemem Pogoni stały się bramki tracone w początkowych fragmentów spotkań. 3, 4, 6, 7, 14, 18, 30, 34 - oto minuty w jakich drużyna Broniszewskiego ponosiła straty w meczach z Olimpią Grudziądz, Wigrami Suwałki oraz Chrobrym Głogów.
Pogoniści będą musieli radzić sobie bez Piotra Mrozińskiego, który doznał urazu głowy (niezbyt poważnego, ale wymagającego odpoczynku od piłki) w Głogowie. Dobrą informacją dla siedleckich kibiców jest powrót do gry po pauzie kartkowej: Daniela Chyły i Arkadiusza Jędrycha. Po stronie Chojniczanki zabraknie Irakliego Meschii (kartki). Niedawny lider Nice 1 Ligi zaczął wiosnę od serii remisów, później szczęśliwie wygrał w Mielcu, a ostatnio okazał się wyraźnie gorszy od GKS Tychy. Jeżeli Chojniczanka przegra w Siedlcach to prawdopodobnie Piotr Gruszka będzie musiał spakować manatki.
Pogoń mierzyła się 5-krotnie z Chojniczanką. Siedlczanie nigdy nie przegrali z nią na własnym terenie, a także nie zaznali smaku zwycięstwa w Chojnicach. Oba domowe mecze z Chojniczanką mają ciekawe tło historyczne. Pierwsza w historii konfrontacja przypadła na 1 kolejkę sezonu 2014-15. Biało-niebiescy wygrali wówczas 4:1, a bohaterem spotkania był autor dwóch pięknych bramek - Krystian Wójcik. Z obecnej kadry tamto zwycięstwo pamiętają Cezary Demianiuk, Tomasz Lewandowski i Bartosz Tarachulski. Asystent Broniszewskiego doskonale pamięta też spotkanie wieńczące sezon 15-16. Po urlopowaniu Marcina Sasala przed ostatnią kolejką stery powierzono właśnie Tarachulskiemu. Udało mu się zmobilizować piłkarzy, którzy okazali się minimalnie lepsi od Chojniczanki. Jak będzie w sobotę?
Max01:15, 25.04.2017
1 0
Co za pech i jeszcze raz pech 01:15, 25.04.2017
Do Max10:07, 25.04.2017
0 0
Trudno się nie zgodzić chociaż podobno szczęście sprzyja lepszym... 10:07, 25.04.2017