Zamknij

Bez bramek z Wigrami Suwałki

18:48, 19.08.2017 KS
Skomentuj

W meczu 4 kolejki Pogoń Siedlce bezbramkowo zremisowała z Wigrami Suwałki.

Trener Adam Łopatko nie zdecydował się na dokonanie rewolucji kadrowej względem minimalnie przegranego meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Do jedenastki wskoczył Seiya Kitano, który zastąpił Michała Bajdura. W składzie Wigier pojawił się ekspogonista Mariusz Rybicki. Maciej Wichtowski przebył latem identyczną drogę, tyle że w przeciwnym kierunku.

Pierwszy kwadrans spotkania upłynął pod znakiem wyrównanej gry. Obie drużyny walczyły o uzyskanie dominacji w środku pola, jednak żadnej z nich nie udało się zdominować rywala. Wigry miały dwie dogodne okazje, jednak Krystian Stępniowski był bezbłędny. Najpierw w sytuacji sam na sam zatrzymał Damiana Gąskę, a następnie poradził sobie z płaskim strzałem Roberta Dadoka. W 13 minucie czujność golkipera suwalczan sprawdził Dariusz Zjawiński, jednak piłka uderzona przez niego z około 20 metrów powędrowała w środek bramki strzeżonej przez Przemysława Wróbla. Wszyscy kibice zgromadzeni na stadionie liczyli, że Pogoń z biegiem czasu zdominuje rywala. W pierwszej połowie groźniejsza była jednak drużyna z polskiego bieguna zimna. Rozgrywający dobre zawody Stępniowski nie dał się zaskoczyć, choć Wigry miały swoje okazje. Pogoniści mieli problem z utrzymanie się przy piłce oraz kreowaniem sytuacji strzeleckich. Do przerwy obyło się bez bramek.

Do drugiej połowy Pogoń przystąpiła z jedną zmianą: Pawła Garygę zastąpił Daniel Chyła. W 50 minucie Polkowski kropnął w mur z rzutu wolnego. Chwilę później na nieco rozpaczliwy strzał z dystansu zdecydował się Kitano. Wróbel nie mógł jego wpuścić. W 57 minucie golkiper Wigier uprzedził Zjawińskiego na 30 metrze od własnej bramki. Po godzinie gry groźnie zacentrował Jarosław Ratajczak, ale piłka minęła wszystkich zgromadzonych w suwalskiej szesnastce. W 64 minucie Stępniowski potwierdził wysoką formę, pewnie łapiąc uderzenie Roberta Obsta. Golkiper Pogoni nie narzekał na nudę. W 67 minucie w znakomitym stylu zastopował strzał Rybickiego, a dobitka Dadoka - na szczęście - była niecelna. Dziesięć minut później Wichtowski był o włos od zaskoczenia Wróbla. W końcówce Pogoń nie była w stanie na poważnie zagrozić Wigrom. Bezbramkowy remis utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego.

W środę 23 sierpnia o 19:00 Pogoń zmierzy się w Mielcu ze Stalą.

(KS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%