Wernisaż wystawy "Wyryte spojrzenia" odbył się 27 października w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Mordach.
Wernisaż występem artystycznym rozpoczął Radosław Kowalski z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Wojnowie. Następnie rozmowę z gościem przeprowadził Łukasz A. Wawryniuk, dyrektor M-GOK-u w Mordach. Na zakończenie uczestnicy spotkania podziwiali rzeźby oraz pytali artystę o tajniki sztuki rzeźbiarskiej. Prezentowane na wystawie prace przede wszystkim ukazują postacie sakralne, ale nie brakuje także ujęć z codziennej pracy rolnika. - Oprócz rzeźb przestrzennych, znajdują się też płaskorzeźby. Prezentowane prace zostały wykonane głównie w drewnie (lipa, jawor, olszyna, kasztan, dąb, sosna, mahoń), ale jest też jedna rzeźba w kamieniu ukazująca Matkę Bożą Leśniańską – mówi Ł. Wawryniuk, opiekun wystawy.
Rzeźbiarz-samouk
Henryk Walczuk (ur. 1955 r.) to rolnik ze Starej Kornicy, który od lat rzeźbi w drewnie, węglu i kamieniu. - Zamiłowanie do rzeźby miałem od dziecka, ale ze względu na ciężką pracę w gospodarstwie rodziców, nie miałem na to czasu. W wieku 24 lat rozpocząłem prawdziwą przygodę z rzeźbą. Po długim zastanawianiu się czy potrafię tworzyć jak inni artyści, spróbowałem swoich sił. I się udało – informuje artysta. Jego upór i wytrwałość w dążeniu do zamierzonego celu opłaciły się, bo po kilku latach stał się najbardziej znanym rzeźbiarzem na terenie byłego województwa bialskopodlaskiego.
W swoim dorobku artystycznym ma wiele udanych i interesujących prac rzeźbiarskich, jak na przykład: „Na gruzach domu”, „Partyzant – zwiadowca”, „Śmierć powstańców śląskich” czy „Pieta”. W 1988 r. Uchwałą Rady Państwa otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi. W 1996 r. został wyróżniony odznaką Zasłużony Działacz Kultury nadaną przez Ministra Kultury i Sztuki. Jego z jego najlepszych dzieł zostało podarowane do Watykanu dla Ojca Świętego Jana Pawła II. Pasyjki i figury świętych w przydrożnych kapliczkach zdobią przestrzeń do dnia dzisiejszego.
Wystawa jest czynna w domu kultury w Mordach do 30 listopada. Wstęp wolny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz