Wyjątkową nieodpowiedzialnością wykazała się dwójka sokołowian: 60-letnia kobieta i jej 36-letni syn. W sobotę kilka razy bez powodu wezwali karetkę pogotowia.
- W sobotę, 3 marca, około godziny 13.45, 60-letnia mieszkanka Sokołowa Podlaskiego poinformowała dyspozytora karetek Pogotowia Ratunkowego, że jej mąż potrzebuje pomocy medycznej – informuje st. sierż. Dominika Rozbicka, rzecznik prasowy sokołowskiej policji. -Na miejsce pojechał również patrol policyjny. Tam okazało się, że małżeństwo jest kompletnie pijane. Tego samego dnia, około godziny 17.45 36-letni syn zgłaszającej poprzednio kobiety kilkakrotnie dzwonił do dyspozytorki karetki Pogotowia Ratunkowego, twierdząc, że źle się czuje. Będący na miejscu patrol policji tak, jak w poprzednim przypadku zastał kompletnie pijanego mężczyznę.
Za bezpodstawne wezwanie służb obojgu grozi teraz kara aresztu, kara ograniczenia wolności oraz wysoka grzywna – nawet do 1500 zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz