Zamknij

Sokołowskie "powodziówki" z polityką w tle

10:08, 26.04.2018 BOŻENA GONTARZ Aktualizacja: 10:11, 26.04.2018
Skomentuj

W poniedziałek wicewojewoda Sylwester Dąbrowski gościł w Sokołowie Podlaskim. Wójtowie gmin Bielany i Sterdyń związani z PiS skarżyli się, że starostwo pomija drogi leżące na terenie tych samorządów przy składaniu wniosków o dofinansowanie w ramach "powodziówek".

Stan dróg powiatowych budzi wiele emocji wśród mieszkańców, bo wiele odcinków jest w fatalnym stanie. Na sesjach, także tych gminnych, słychać często skargi i prośby o remont. Włodarze gmin podkreślają, że często to do nich ludzie mają pretensje o stan dróg powiatowych i ich obwiniają, choć remont jest zadaniem powiatu. 

Czekały od lat
W ubiegłym tygodniu niespodzianką dla wielu była informacja, że w ramach tzw. „powodziówek”, czyli funduszy na usuwanie skutków klęsk żywiołowych, MSWiA za pośrednictwem wojewody przekaże wysoką kwotę, bo ponad 9 mln zł na remonty dróg w powiecie sokołowskim. Dzięki tym pieniądzom wreszcie ruszą remonty dróg, które były w tragicznym stanie i od lat czekały na wykonanie prac. Promesy otrzymał m.in. powiat sokołowski (8,58 mln. zł) oraz gmina Jabłonna Lacka (800 tys. zł).
Dotacja z funduszy klęskowych ma pokryć aż 80 proc. kosztów zadania, pozostałe 20 proc. zgodnie z przyjętą zasadą sfinansują po połowie powiat i gmina, na terenie której leży remontowana droga. Odnotować należy, że w powiecie sokołowskim oraz w gminach Repki i Jabłonna rządzą władze z PSL, a w Kosowie Lackim burmistrz, który startował z własnego komitetu.

Wojewoda: dajemy na najbardziej dziurawe
W poniedziałek, 23 kwietnia, na zaproszenie senatora Waldemara Kraski i burmistrza Bogusława Karakuli do Sokołowa Podlaskiego przyjechał wicewojewoda Sylwester Dąbrowski. W spotkaniu wzięła udział spora grupa samorządowców związanych z PiS– wójt gminy Bielany Zbigniew Woźniak i wójt gminy Sterdyń Grażyna Sikorska oraz radni powiatowi i miejscy. Na widowni poza dziennikarzami zasiadł też burmistrz Kosowa Lackiego Jan Słomiak – w swoim wystąpieniu podziękował zarówno senatorowi, jak i wojewodzie za to, że po długim oczekiwaniu znalazły się w końcu pieniądze na remonty bardzo zniszczonych dróg powiatowych na terenie jego samorządu.
Sylwester Dąbrowski podkreślał, że rząd PiS zmienił podejście do sprawy dróg lokalnych i patrzy na sytuację zupełnie inaczej, niż rządząca przez 8 lat Polską koalicja PO-PSL. 

- Wcześniej największym beneficjentem funduszy była Warszawa, ale my dostrzegamy, że mocnego wsparcia wymaga zaniedbane wschodnie Mazowsze - mówił wicewojewoda. - Nie jest winą ludzi, że mieszkają tu, czy tam. Wszystkim trzeba stworzyć równe szanse – każdy musi mieć dobry dojazd do pracy, a dzieci do szkoły. W kwietniowym rozdaniu z funduszy klęskowych na Mazowsze mieliśmy pulę 37,4 mln zł. Aż 22 mln z tej kwoty trafiły do powiatów: sokołowskiego, siedleckiego i łosickiego. We wszystkich trzech władzę sprawuje PSL. Ale my, jako wojewodowie, nie patrzymy na szyldy partyjne, tylko na to, gdzie są najgorsze drogi. Kierowaliśmy pieniądze tam, gdzie są największe potrzeby. Polityka służy do wyznaczania pewnych kierunków, gospodarka i infrastruktura służą wszystkim - zaznaczył.

Jak z lotto…
Ale od tematu podziałów politycznych uciec się nie dało. – Wielokrotnie na sesjach monitowałam, że drogi powiatowe na terenie naszej gminy są w fatalnym stanie. Przychodzą do mnie mieszkańcy, bo to do nas mają najbliżej. Tymczasem od 4 lat na drogach powiatowych u nas nic się nie dzieje. Mam jedyny w powiecie drewniany most, w bardzo złym stanie. Ale żadne prośby i pisma nie dają efektu – podkreślała wójt Grażyna Sikorska.

- Współpracujemy z wojewoda, rządem, GDDKiA, bo nasza gmina leży przy drodze krajowej i wszędzie współpraca układa się bardzo dobrze. Widzimy, że władze szanują obywateli i te idee z kampanii wyborczej PiS realizują. Poprzednia koalicja nie miała tego poziomu. I za to państwu dziękuję - zwrócił się do wicewojewody wójt gminy Bielany Zbigniew Woźniak. – Cieszę się, że do naszego powiatu trafiło tak dużo pieniędzy w ramach promes. Nie patrzycie na to, kto rządzi w tych gminach, bo ludzie potrzebują dobrych dróg i ja też to rozumiem. Ale gdy był u nas pan wojewoda Sipiera, to mieszkańcy mówili tylko o jednym: fatalnym stanie dróg powiatowych w naszej gminie. Jesteśmy biednym samorządem, mamy sporo dróg powiatowych, ale brakuje dobrej współpracy ze starostwem. Od dwóch lat piszemy prośby o to, by powiat złożył wnioski na nasze drogi na „powodziówki”, do innych programów z urzędu marszałkowskiego. I nic. Wiem, że pan wojewoda z tym nie może nic zrobić, bo nie dostaje wniosków ze starostwa. Ale co mam powiedzieć mieszkańcom, którzy przy tych tragicznych drogach mieszkają, budują domy? Starosta tego nie widzi, tylko na łamach różnych gazet obwinia wójta. W jakim kraju my żyjemy? - pytał.

Radny Marian Koć z kolei upomniał się o drogi na terenie gminy Sokołów Podlaski. – Ten samorząd jest chyba najbardziej poszkodowany, jeśli chodzi o remonty na drogach powiatowych – zaznaczył. Mówił o szeregu tras wymagających remontu: Sokołów – Paprotnia, Ząbków, Nowa Wieś, Grochów...
- Jeśli nie mamy wniosku, to wojewoda nic nie może zrobić. To jak z lotto - jak nie puści się kuponu, to się nie wygra. Im więcej mamy wniosków od samorządów i potrzeb, tym mocniej możemy pokazać władzom centralnym, że skala problemu jest duża. Zapytam starostę, dlaczego wybiórczo traktuje problem. Gdybyśmy mieli wnioski, to być może powiat sokołowski dostałby 13 mln zł z funduszy na usuwanie klęsk żywiołowych. Bo staramy się dawać pieniądze tam, gdzie jest najgorzej - podkreślał wicewojewoda.

(BOŻENA GONTARZ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

MieszkaniecMieszkaniec

5 0

Starosta do zmiany !! 20:57, 26.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BielanBielan

3 0

Cały PSL na bruk- łącznie z tymi co się do PIS przeflancowali..... Swoją drogą -grunt to sie dobrze ustawić !!! 17:25, 01.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%