Zamknij

Chciała "uzdrowić", a zamiast tego okradła staruszkę

17:36, 29.09.2017 KS
Skomentuj

Ponad 6 tys. zł straciła 78-latka z gminy Łuków. Kobietę okradła nieznajoma, która początkowo chciała zakupić starodawne wyposażenie do hotelu, a potem „uzdrawiała” starszą kobietę. Policjanci przypominają, aby w kontaktach z nieznajomymi kierować się, rozsądkiem i rozwagą.

Wczoraj w południe do domu 78-latki z gminy Łuków przyszła kobieta, która chciała od niej zakupić stare serwety i obrusy. Tłumaczyła, że jest właścicielką hotelu i chce wyposażyć swój lokal w przestarzałe, wielowiekowe akcesoria. Starsza kobieta powiedziała, że nie ma żadnych serwet i obrusów, które mogłaby przekazać na wyposażenie hotelu. Rozmawiając z nieznajomą 78-latka wspomniała o swych dolegliwościach zdrowotnych. Wówczas kobieta powiedziała jej, że ma zdolność uzdrawiania, ale trzeba stosować się do jej rad i poleceń. Nieznajoma namawiała starszą kobietę, by modląc się razem z nią położyła na stół swoje oszczędności. 78-latka powiedziała, że nie ma żadnych pieniędzy, jednak nieznajoma nalegała, by wyjęła swoje oszczędności i położyła na rozpostartej na stole chustce.  Po chwili starsza kobieta uległa namowom nieznajomej i położyła ponad 6 tys. zł na stole. „Uzdrowicielka” namawiała 78-latkę, by ta położyła tam też złoto. Starsza kobieta zapewniała, że nie ma takich kosztowności, że już nic nie dołoży na stół. Nieznajoma zawinęła pieniądze w chusteczkę i razem ze starszą kobietą zawiązały na niej węzełki. Następnie wypowiadając modlitwy nieznajoma wrzuciła chusteczkę do kuchennej szafki i namówiła właścicielkę do natychmiastowego wyjścia z domu. Wychodząc z mieszkania poleciła zamknąć drzwi na klucz. Gdy kobiety były już na zewnątrz, to 78-latka zorientowała się, że nieznajoma może nie być uzdrowicielką, że może to być oszustka i złodziejka. Gdy tknięta przeczuciem starsza kobieta pośpiesznie powróciła do domu i rozwiązała węzełki chusteczki, to z przerażeniem odkryła, że nie ma tam jej pieniędzy. Ponad 6 tys. zł - to były wszystkie pieniądze jakie miała. Okazało się też, że bardzo szybko z jej podwórka „zniknęła” nieznajoma kobieta. Gdy tylko ochłonęła, starsza kobieta o całym zdarzeniu powiadomiła łukowskich policjantów.  

Przypominamy osobom starszym o oszustach, którzy wykorzystują ludzką ufność, otwartość i szczere intencje. Pamiętajmy, że ich pomysłowość i przebiegłość jest nieograniczona. Tylko rozsądek i rozwaga w tym przypadku mogą uchronić nas przed staniem się ofiarą naciągaczy. Apelujemy aby nie wpuszczać do mieszkania nikogo obcego, szczególnie gdy jesteśmy sami.

(KS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%