Zamknij

Podejrzani o włamania i kradzieże zatrzymani

15:10, 26.09.2017 KS
Skomentuj

Kryminalni z Mińska Mazowieckiego wspomagani przez policjantów z Komisariatu w Kobyłce zatrzymali dwóch podejrzanych o włamanie do niezamieszkałego domu przy ulicy Poniatowskiego w Sulejówku.

„Włamywaczy” spłoszył jeden z mieszkańców, który widząc podejrzane samochody parkujące pod posesją, zareagował i wyszedł zobaczyć, co się dzieje. Podejrzani uciekając w popłochu, zostawili swoje prywatne auta i część fantów. W wyniku pracy procesowej policjantów z zespołu kryminalnego z Sulejówka, podejrzanym wstępnie udowodniono współudział w dwóch włamaniach i jednej kradzieży. Jednemu z nich grozi wyższy wymiar kary, bo będzie odpowiadał jako recydywista.

Na ulicy Poniatowskiego w Sulejówku nieznani mężczyźni zostali spłoszeni przez jednego z mieszkańców, który widząc jak ci chodzą po prywatnej posesji, wyszedł zwrócić im uwagę. Jak ustalili policjanci, posesja była niezamieszkała i wcześniej mogło mieć tam miejsce włamanie.

Wspomniani mężczyźni uciekli, pozostawiając na miejscu samochody, a w nich przedmioty, które prawdopodobnie pochodziły z włamania, takie jak ogrodowe krzesła i drewnianą komodę.

Do sprawy włączyli się kryminalni z Mińska Mazowieckiego, którzy ustalili właścicieli pozostawionych w rejonie posesji samochodów. W dalszej kolejności zatrzymano użytkujących te auta, którymi okazali się - znani już Policji z podobnych przestępstw: 35-letni Paweł B. i 36-letni Mariusz W. obydwaj pochodzący z powiatu wołomińskiego.

Podejrzanych zatrzymano przy udziale policjantów z Kobyłki, a następnie osadzono w policyjnym areszcie.

Policjanci z Sulejówka zgromadzili materiał dowodowy, który wstępnie wykazał, że podejrzani mogli brać udział w trzech przestępstwach. Dlatego też przedstawiono im zarzuty karne współudziału: we włamaniu do domu przy ulicy Poniatowskiego, kradzieży rowerów z bloku przy ulicy Poniatowskiego i szlifierki z terenu budowy Muzeum Marszałka Józefa Piłsudskiego przy ulicy Oleandrów.

Z uwagi na to, że jeden z podejrzanych Mariusz W. był skazywany już za podobne przestępstwa, to usłyszał zarzuty karne w warunkach recydywy.

Podejrzanym grożą teraz kary do 10 i do 15 lat pozbawienia wolności. Tymczasem policjanci z Sulejówka sprawdzają, czy podejrzani nie mają na koncie jeszcze innych przestępstw.

 

KPP w Mińsku Mazowieckim

(KS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%