Kierującej saabem na terenie gminy Repki nic się nie stało. Natomiast 35-latkę, która dachowała pod Bujałami zabrał śmigłowiec LPR, do szpitala trafiła też dwójka podróżujących z nią dzieci.
W sobotę 10 marca około godziny 7.35 na trasie z Repek do Remiszewa doszło do dachowania Saaba. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 21-letnia kobieta zjechała na pobocze, a następnie dachowała. Została ukarana mandatem. Sprawdzono stan trzeźwości kobiety, była trzeźwa. Kierująca nie potrzebowała pomocy medycznej.
Tego samego dnia około godziny 8.20 na trasie Sokołów Podlaski - Jabłonna Lacka doszło do dachowania suzuki z udziałem 35-letniej kierującej. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kobieta zjechała na pobocze, do rowu i jej auto przewróciło się na bok. Z kierującą podróżowała dwójka dzieci w wieku 15 lat i 11 lat. Kierująca została przetransportowana LPR do szpitala, natomiast dzieci przewieziono karetką pogotowia ratunkowego. Kierująca była trzeźwa. Policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz