Zamknij

Gra lepsza, ale wynik wciąż niekorzystny

22:48, 17.03.2018 S.C Aktualizacja: 23:06, 17.03.2018
Skomentuj Stal Mielec odniosła piąte zwycięstwo z rzędu. Stal Mielec odniosła piąte zwycięstwo z rzędu.

Pogoń Siedlce podejmowała w ramach 22 kolejki Nice 1 Ligi mielecką Stal. Miejscowi kibice liczyli na przełamanie. Niestety, mimo lepszej gry, niż w poprzednich, wiosennych dwóch meczach - ponownie podopieczni Dariusza Banasika nie potrafili osiągnąć korzystnego wyniku. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 2:1, a jedyną bramkę dla miejscowych strzelił Dariusz Zjawiński.

Trzecim rywalem siedlczan na wiosnę była Stal Mielec, a więc zespół, który w poprzedniej rundzie na własnym obiekcie musiał uznać wyższość siedlczan prowadzonych wówczas przez Adama Łopatkę. Na Podkarpaciu Pogoń pokonała miejscowych 3:2 po dwóch trafieniach Dariusza Zjawińskiego oraz bramce Mateusza Żytki. Co ciekawe, w tamtym meczu biało-niebiescy przegrywali po 25 minutach 0:2, ale potrafili odwrócić losy zawodów na swoją korzyść.

Zmartwieniem siedleckich kibiców nie była jedynie forma zespołu, ale również, a może przede wszystkim warunki atmosferyczne. Wielu z nas odprawiło zimę z kwitkiem. Ta jednak nie odpuściła i ponownie zaatakowała. Zmrożone i zaśnieżone boiska w wielu regionach Polski nie pozwoliły na rozgrywanie meczów o stawkę. Tak było również w Nice 1 Lidze. Na dziewięć zaplanowanych gier odbyło się sześć. Wśród zespołów, które walczyły o ligowe punkty na murawie była na szczęście Pogoń. Organizatorzy w Siedlcach spisali się na medal i przygotowali obiekt nadający się do gry.

Dariusz Banasik po raz kolejny namieszał w wyjściowej jedenastce. Pierwszy raz od początku na placu pojawił się Dominik Kun oraz Damian Świerblewski. Do roszad doszło w defensywie, gdzie blok tworzyli: Ziggy Gordon, Maciej Wichtowski, Mateusz Żytko oraz Meik Karwot. Ciekawostką jest, że każdy z wymienionej czwórki rozegrał już mecz na środku defensywy w biało-niebieskich barwach. Na szpicy zawieszonego za czerwoną kartkę Adriana Paluchowskiego zastąpił Zjawiński.

Siedlczanie dobrze rozpoczęli mecz. Już w 5 minucie debiutanckiego gola w barwach Pogoni mógł zdobyć Andrzej Rybski. Były zawodnik Chojniczanki Chojnice z kilku metrów nie trafił w światło bramki po centrze Karwota. Drugiej szansy na otwarcie wyniku dla miejscowych nie wykorzystał Zjawiński, który z kilkunastu metrów przeniósł futbolówkę nad poprzeczką po zagraniu Rybskiego. Goście z Podkarpacia odpowiedzieli strzałem Bartosza Nowaka. Uderzenie piłkarza Stali z wielkim trudem obronił Rafał Misztal. Jeszcze przed końcem premierowej odsłony Nowak zmusił ponownie golkipera Pogoni do ciężkiej pracy. Po stronie miejscowych solidnej okazji nie wykorzystał Świerblewski. Nie zmusił on jednak do interwencji Radosława Majeckiego, gdyż piłka przeleciała nad bramką gospodarzy.

Druga część również obfitowała w sytuacje bramkowe, jednak to goście z Mielca byli bardziej konkretni w swoich poczynaniach. Pierwsze ostrzeżenie miało miejsce kilka chwil po wznowieniu gry. Wówczas Krzysztof Kiercz z kilku metrów po uderzeniu głową trafił tylko w słupek. Obramowanie siedleckiej bramki zatrzepotało jeszcze raz. Tym razem piłka odbiła się od poprzeczki po strzale Michała Janoty ze stałego fragmentu gry. W 64 minucie podopieczni Zbigniewa Smółki objęli prowadzenie. Tym razem Nowak zdołał dobić strzał jednego ze swoich kolegów i po raz trzeci na wiosnę Pogoń przegrywała. Kilkadziesiąt sekund później bliski wyrównania był aktywny Zjawiński, który minimalnie chybił. Sytuacja miejscowych jeszcze bardziej skomplikowała się w 78 minucie. Wówczas Jakub Arak sfinalizował kontrę gości. W 85 minucie "Zjawa" strzelił bramkę kontaktową, ale arbiter główny nie uznał bramki, gdyż zdaniem asystenta napastnik Pogoni był na pozycji spalonej. Co ciekawe, początkowo Paweł Pskit uznał trafienie zawodnika gospodarzy, ale po konsultacji z arbitrem bocznym zmienił decyzję. Na szczęście kilkadziesiąt sekund później Zjawiński trafił do siatki rywali zgodnie z regułami gry wykorzystując centrę Przemysława Płachety. Niestety, siedleccy kibice nie zobaczyli więcej goli biało-niebieskich i zawody zakończyły się zwycięstwem mielczan 2:1.

Na pomeczowej konferencji prasowej opiekun gości chwalił siedlecki zespół - Muszę pochwalić drużynę gospodarzy, która naprawdę ma dużą jakość szczególnie w ofensywie. (...) Widać było pomysł na grę (...). Opiekun gospodarzy skwitował - Wszyscy chwalą nasz zespół. Natomiast my nie punktujemy. Warto podkreślić, że Stal wygrała piąty mecz ligowy z rzędu i wspięła się na pozycję wicelidera tabeli. W następnej kolejce siedlczanie mieli rozegrać  zawody w Głogowie  z miejscowym Chrobrym. Spotkanie zostało jednak przełożone ze względu na mecze eliminacji Mistrzostw Europy U-17, które odbędą się w Głogowie. Tym samym Pogoń czeka dłuższa przerwa. Siedleccy kibice będą mieli okazję zobaczyć swoich ulubieńców na murawie 31 marca w sobotę o godz. 15. Wówczas zespól Banasika podejmie Bytovię Bytów, która w tabeli ma tyle samo punktów co Pogoniści. Zwycięzca tego meczu będzie miał chwilę oddechu od grupy pościgowej, która walczy o ligowy byt w Nice 1 Lidze.

 Pogoń Siedlce – Stal Mielec 1:2 (0:0)

BRAMKI: 86 Dariusz Zjawiński - 64 Bartosz Nowak, 78 Jakub Arak.

MKP POGOŃ: Misztal - Gordon, Wichtowski, Żytko, Karwot - Świerblewski (59, Szrek), Chyła, Polkowski, Rybski (67, Tomasiewicz), Kun (76, Płacheta) - Zjawiński.

22 KOLEJKA (16-17 marca): Olimpia Grudziądz - Bytovia Bytów 2:1, Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2, Puszcza Niepołomice - Zagłębie Sosnowiec 1:1, GKS Tychy - Stomil Olsztyn 1:0, Miedź Legnica - Wigry Suwałki 2:0, Chojniczanka Chojnice - GKS Katowice (przełożony), Górnik Łęczna - Chrobry Głogów (przełożony), Raków Częstochowa - Odra Opole (przełożony).

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%