Na szczęście nikt nie ucierpiał w zdarzeniu drogowym, w którym 43-latek dachował swoim autem. Z ustaleń policjantów wynika, że nadmierna prędkość to nie jedyne przewinienie mężczyzny. Okazało się, że kierujący osobówką miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.