Zamknij

Włamywacze zatrzymani po pościgu

16:26, 09.10.2017 K.S
Skomentuj

Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Halinowie zatrzymali w pościgu dwóch podejrzanych o włamanie do samochodu, który stał zaparkowany przy drodze wojewódzkiej nr 637 w Michałowie. Mundurowi od razu skojarzyli, że osoby te mogą mieć związek z włamaniem, widząc jak niosą przedmioty, które jak się później okazało, pochodziły z przestępstwa.

Dzielnicowi odnaleźli jednego z nich schowanego pod stertą gałęzi, a drugiego za paletami w pomieszczeniu gospodarczym. Dorosłego osadzono następnie w policyjnym areszcie, a nieletniego przekazano rodzicom. Obydwaj odpowiedzą teraz za współudział we włamaniu i uszkodzeniu samochodu: dorosły przed sądem karnym, a nastolatek przed sądem rodzinnym.

Dzielnicowi z halinowskiego komisariatu pojechali sprawdzić drogę wojewódzką nr 637 w rejonie Michałowa, gdzie środkiem jezdni miało iść dwóch mężczyzn, stwarzając zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla innych uczestników ruchu.

Policjanci będąc już na miejscu, zauważyli na poboczu przy lesie zaparkowany samochód. Uwagę policjantów przykuł fakt, że w samochodzie były wybite wszystkie boczne szyby. Dzielnicowi rozejrzeli się i zauważyli dwóch oddalających się mężczyzn. Jeden z nich niósł w ręku klucz do kół, a drugi ciemny przedmiot przypominający etui od kluczy samochodowych.

Na widok policjantów, rzucili się do ucieczki. Dzielnicowi ruszyli za nimi w pościg. Mężczyźni zaczęli uciekać w kierunku pobliskich posesji. Mundurowi pobiegli za nimi.

Uciekinierzy nie zdążyli ujść pościgowi. Pierwszego z nich, którym okazał się 16-latek z gminy Halinów, policjanci znaleźli pod stertą suchych gałęzi, drugiego natomiast za paletami w pomieszczeniu gospodarczym. Był to 21-letni mieszkaniec Warszawy.

Przy dorosłym i nastolatku odnaleziono przedmioty, które pochodziły z włamania do opisywanego samochodu. Jego właściciel, który był na grzybobraniu, nie przeczuwał, że pozostawiony samochód stanie się obiektem zainteresowania „złodziei”.

Obydwu zatrzymanych zbadano alkomatem. Urządzenie wskazało, że każdy z nich miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 21-latek trafił do policyjnego aresztu, a 16-latka przekazano rodzicom.

Dorosłemu przedstawiono zarzut współudziału we włamaniu i uszkodzeniu mienia, natomiast nieletniego przesłuchano w charakterze sprawcy czynu karalnego.

Zatrzymani przez dzielnicowych „wspólnicy” odpowiedzą niebawem przed sądami, jeden przed karnym, a drugi przed rodzinnymi i nieletnich.

21-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kwestie zastosowania ewentualnych środków karno-wychowawczych wobec nieletniego rozstrzygnie natomiast właściwy sąd.

(K.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%