Gmina Siedlce: Jeszcze ten jeden raz. Brodowski ponownie na wójta

Wybory samorządowe zbliżają się wielkimi krokami. Wielu kandydatów już oficjalnie podało informację o swojej decyzji, a niektórzy jeszcze się nie odważyli, aby wyłożyć karty na stół.

Mieszkańcy wielu gminy i miast jeszcze czekają na swoich kandydatów i ich nazwiska na banerach, które zapewne już niedługo zawisną na wielu płotach. Teraz szczególnie przyglądamy się kandydatom na wójta do gminy Siedlce. I na wstępie uspokoimy zapewne wielu, którzy wyczekiwali tej odpowiedzi:

Panie wójcie czy kandyduje Pan na następną kadencje? – pytamy obecnego wójta gminy Siedlce Henryka Brodowskiego.

- Oczywiście! To pytanie jest chyba retoryczne – dodaje z uśmiechem.

Wiele nazwisk padało w propozycjach przedwyborczych, wiele z nich zniknęło, a jak się okazuje tylko jeden z obecnie znanych nam kandydatów startuje na wójta. Jak słusznie zauważył wójt Brodowski:

- W wyborach się nie startuje, aby walczyć o funkcję radnego czy wójta, starosty czy prezydenta. W wyborach startuje się, aby zostać wójtem, radnym, starostą lub prezydentem. Startuje się po to, aby dać mieszkańcom prawo wyboru i aby objąć dane stanowisko lub jak w moim przypadku przedłużyć kadencję.

Więc uważa Pan, że jest jedynym kandydatem na wójta gminy Siedlce?

- Nie tylko ja spośród kandydatów zgłosiłem chęć pozostania wójtem, ale tylko ja startuję na tę funkcję. Nie planuję być albo radnym albo wójtem, jak moi pozostali kandydaci. Uważam, że albo odważnie kandyduje się na konkretną funkcję, albo się tylko próbuje coś osiągnąć.

Czy nie uważa Pan, że kontrkandydaci znają już wyniki, dlatego zabezpieczają się dodatkowymi możliwościami?

- Niektórych rzeczy nie trzeba chyba tłumaczyć.

Jak wyglądała Pana droga, zanim został Pan wójtem gminy Siedlce?

- Od wielu lat pełnię różne funkcje społeczne i samorządowe. Poczynając od starosty powiatu siedleckiego i radnego, poprzez Przewodniczącego Rady Powiatu Siedleckiego, po funkcję dyrektora szpitala, który udało się uratować, aż po dwie kadencje pełnienia ważnej i wymagającej, ale wdzięcznej funkcji Wójta Gminy Siedlce.

Panie wójcie, działa Pan w samorządzie gminy już drugą kadencję na najważniejszym stanowisku. Co nowego zaproponuje Pan wyborcom, mieszkańcom gminy Siedlce?

- Czy jest to najważniejsze stanowisko, należało by się zastanowić. Uważam, że najważniejsza jest współpraca. Wójt to bardzo ważna i odpowiedzialna funkcja, a jak pokazują różne wydarzenia i przykłady z sąsiednich samorządów, bez zgody  i współpracy  niewiele da się zrobić. Czy zaproponuję coś nowego? Dałem się ludziom poznać jako człowiek czynu, nie obietnic. Dlatego, wierzę, że jeśli chcą, aby w gminie nadal tworzono plany i pomysły na rozwój z myślą właśnie o mieszkańcach, to wybiorą mądrze.

Mówi Pan o współpracy. Jak w takim razie wyglądają plany na współpracę wśród Pana kandydatów na radnych? Bo wiemy, że pozostali kandydaci nie obsadzili jeszcze wszystkich okręgów swoimi radnymi.

- Możemy się jedynie domyślać, dlaczego mają problem z obsadą. Ale nie warto głośno o tym mówić. Ja swoim wyborcom zaproponuję 15 nazwisk, czyli tyle ile okręgów. Każdy z nich  jest osobą, która pragnie działać na rzecz swojej miejscowości i swoich mieszkańców. Część kandydatów, to osoby z doświadczeniem w samorządzie, większość w samorządzie gminy Siedlce, ale nie tylko. Ale w tej kadencji postawiłem też na nowoczesność i kilka młodych osób, które z nowymi pomysłami pomogą spojrzeć na naszą gminę innym wzrokiem.

Co w takim razie obiecacie swoim wyborcom?

- Jak zawsze powtarzam, ja nie lubię obiecywać. A jak już to robię, to są to rzeczy, które wiem, że są już bliskie realizacji. Jednak mogę zapewnić, że będziemy wspólnie z moimi radnymi kontynuować dobrą politykę nastawioną na równomierny rozwój całej gminy, będziemy za pośrednictwem radnych i sołtysów słuchać potrzeb mieszkańców, chociaż wszyscy wiedzą, że drzwi mojego gabinetu zawsze są otwarte, a przede wszystkim będziemy kontynuować to, co zacząłem w ciągu ostatnich 10 lat, czyli remonty, rozbudowy i powstawanie nowych potrzebnych inwestycji.

Jakieś plany na nadchodzący miesiąc kampanii Pański Komitet już posiada?

- Na pewno planujemy spotkać się z mieszkańcami. Poznać ich oczekiwania względem naszych przyszłych 5 lat pracy na rzecz gminy, ale też otwarcie powiedzieć im o naszych zamiarach. Spotkania zaplanujemy w każdej miejscowości, w której znajduje się świetlica lub miejsca do organizacji takiego wydarzenia. Czy będziemy szczególnie promować nasze plany? Myślę, że jeśli mieszkańcy gminy obserwują nasze dotychczasowe działania, a wiem, że obserwują i bardzo wielu pozytywnie o tym mówi, to mogą jedynie oczekiwać i przypuszczać, że będzie tego jeszcze więcej i działania będzie jeszcze bardziej efektywne.

Panie Wójcie, jakieś zdanie podsumowania?

- Aby głosować na mnie nie będę namawiał, jednak liczę, że patrząc na ostatnie 10 lat moich poczynań, mieszkańcy wybiorą dalszy rozwój i poprawę warunków życia w naszej gminie.