To miał być tylko „śmieszny trend” – kolorowe kamizelki, telefon w ręku i ironiczny komentarz. Jednak dla tych, którzy stają się jego celem, to nie zabawa. To wstyd, lęk i upokorzenie. „Szon Patrol”, nowy „challenge” młodzieży, zamiast bawić – rani. I przypomina, że granica między żartem a przemocą bywa bardzo cienka.